piątek, 28 września 2012

Lekcja 2

Akcent w języku cerkiewnosłowiańskim

Tutaj są materiały do pobrania.

Tu jest do odsłuchania nagranie wszystkich przykładów użytych w tekście (w kolejności w jakiej występują w tekście).

Tutaj jest do pobrania tak zwane Naczało, czyli "zestaw" modlitw, które rozpoczynają wiele nabożeństw, np. wieczernię, czasy, molebień itp. W tekstach cerkiewnosłowianskich używa się wielu skrótów, tutaj znajdziecie wersję naczała bez skrótów, tzn. każde słowo zapisane jest w całości - tak spreparowany tekst wydaje mi się korzystniejszy na początek nauki :)

Tutaj zaś znajduje się nagranie naczała.


Życzę miłej nauki :) Mam nadzieję, że choć trochę i choć kilku osobom pomogę :)

środa, 26 września 2012

Lekcja 1

Alfabet cerkiewnosłowiański

Z tekstami cerkiewnosłowiańskimi nie jest łatwo na komputerze i tym razem też nie było inaczej. Musiałem się trochę namęczyć, żeby móc wrzucić tu ten plik - z jednej strony blog oferuje małe możliwości a z drugiej tylko w niektórych formatach fonty cerkiewnosłowiańskie zostaną wyświetlone prawidłowo. Ale chyba się udało :)

Na razie zupełne podstawy. Sam alfabet. Jeśli ktoś zna rosyjski lub ukraiński to ma połowę pracy mniej :) Musi się douczyć tylko kilku liter :)

A teraz tak. W alfabecie cyrylickim sporo jest liter, które oznaczają te same dźwięki. Proszę nie próbować się nauczyć, kiedy należy pisać daną literę, bo przecież nie będziemy pisać po cerkiewnosłowiańsku - my mamy tylko umieć czytać i rozumieć :) TO jest nasze zadanie!
Proszę zapoznać się z alfabetem a potem spróbować przeczytać następujący tekst.




Lekcja wstępna

O języku cerkiewnosłowiańskim

Chciałem przejść do rzeczy, ale pomyślałem, że warto jednak nieco wspomnieć o samym języku i jego historii.
Po pierwsze chciałbym zaznaczyć, że tradycyjnym językiem liturgicznym w polskiej Cerkwi jest język cerkiewnosłowiański redakcji ruskiej. W wielu publikacjach mamy do czynienia z brakiem precyzji w pojęciach. Pojawiają się takie nazwy jak język staro-cerkiewno-słowiański (skrót: scs.), język cerkiewnosłowiański okresu nowożytnego itp. Żeby zrozumieć, dlaczego język naszej Świętej Cerkwi nazywa się cerkiewnosłowiańskim, trzeba pokrótce prześledzić historię jego rozwoju.
W IX w. świeci Cyryl i Metody, dwaj greccy misjonarze (bracia), przybyli na Morawy, by głosić Ewangelię Słowianom. W tych czasach Słowianie nie potrafili jeszcze pisać, ale wszystkie języki słowiańskie były do siebie bardzo podobne, dużo bardziej niż dziś - do tego stopnia, że południowi Słowianie mogli porozumiewać się ze Słowianami północnymi, mówiąc swoim własnym językiem. Święci Cyryl i Metody pochodzili z Tesalonik, gdzie mówiono również po słowiańsku. Bracia ułożyli więc specjalny alfabet oparty o grecką minuskułę, czyli małe litery i dostosowali go do języka używanego w Tesalonikach. Alfabet ten nazwano głagolicą. Na język słowiański przełożyli fragmenty Pisma Świętego oraz księgi liturgiczne. Z tak przygotowanymi materiałami wyruszyli na Morawy.
Głagolica była dość trudnym alfabetem, więc po śmierci św. Cyryla jego uczniowie ułożyli prostszy alfabet, na cześć świętego nazwany cyrylicą. 
W językoznawstwie nazywa się ówczesny język staro-cerkiewno-słowiańskim, starobułgarskim lub staromacedońskim, gdyż z tymi dwoma ostatnimi jest najbliżej spokrewniony.  Po upadku misji wielkomorawskiej z dzieła świętych Cyryla i Metodego skorzystała również Ruś, która w 988 roku przyjęła chrzest z Konstantynopola. Z czasem język scs. zaczął nabierać cech języków miejscowych. I tak język scs. na Rusi nabierał cech mowy ruskiej, w Bułgarii - bułgarskiej itd. Dzisiejszy język liturgiczny naszej Cerkwi to język cerkiewnosłowiański - w odróżnieniu od staro-cerkiewno-słowiańskiego. Język cerkiewnosłowiański dzieli się na redakcje, które różnią się od siebie np. ortografią. Mamy np. redakcję ruską (od słowa Ruś! - nie rosyjską!), serbską i inne.
Język cerkiewnosłowiański dopuszcza też różnice w wymowie. W Polsce, Rosji, na Białorusi i Ukrainie używa się tej samej redakcji ruskiej, jednak Rosjanie śpiewają 'Gospodi pomiluj', Ukraincy "Hospody pomyluj', Białorusini 'Hospodzi pomiluj' a Polacy "Hospodi pomiłuj'. Językiem cerkiewnosłowiańskim na co dzień nikt już nie mówi, dlatego jego dawna wymowa zanikła. Dziś każdy naród wymawia tak, jak mu wygodniej. W języku ukraińskim nie istnieje praktycznie dźwięk 'g', więc na Ukrainie wymawiają 'Hospodi'. W białoruskim spółgłoska 'd' przed samogłoską przednia przechodzi w 'dz' - jak w języku polskim. Niektóre nawyki wymowy są tak utrwalone w nas, że w każdym innym języku mówiąc, będziemy wymawiać to z naleciałościami z naszego języka ojczystego.
Język cerkiewnosłowiański jest językiem słowiańskim, dlatego dla osoby polskojęzycznej jest w dużym stopniu zrozumiały - trzeba mu tylko trochę czasu poświecić. Nauka języka cerkiewnosłowiańskiego - jak każdego języka - może być fajna zabawa. Niestety podręczników nie ma, a jak już są, to są napisane nie jak dla dzieci ze szkoły podstawowej, a jak dla profesora filologii. Postaram się tu wrzucać jakieś materiały, ćwiczenia a po jakimś czasie dodawać odpowiedzi do ćwiczeń - muszę tylko widzieć, że ktoś chce się uczyć - może jakieś informacje na maila albo w komentarzach? :)